Właśnie wróciłeś z domu i masz akurat wolny kwadrans tylko dla siebie, zanim rzucisz się w wir kolejnych obowiązków, więc od razu wskakujesz na rowerek stacjonarny, by maksymalnie wykorzystać dany ci czas? Niby to dobrze, ale jednak nie do końca.
Jak się rozgrzać przed jazdą na rowerze stacjonarnym?
Bo pewnie nawet przez myśl nie przejdzie ci to, by wykonać jakąkolwiek rozgrzewkę. Pomijanie tego elementu treningu jest natomiast jednym z kluczowych błędów popełnianych przez osoby początkujące. A chcesz przecież ćwiczyć jak profesjonalista, czyż nie? W takim razie podejdź do tego na poważnie i zajmij się aktywnością tak, jak rzeczywiście powinieneś to zrobić.
Rozgrzewka przed jazdą na rowerze stacjonarnym nie musi być długa. Nie musi trwać dwudziestu minut, a wręcz nie powinna aż tak się przeciągać. Mimo wszystko, zanim usiądziesz na swoim siodełku, postaraj się przeznaczyć przynajmniej pięć czy dziesięć minut na rozgrzanie ciała poprzez trucht w miejscu, klasyczne pajacyki, skip A, skip C oraz wymachy nogami. Możesz też zrobić parę skrętoskłonów i skłonów do wyprostowanych nóg. Następnie spróbuj mocno dogrzać kolana, wykonując nimi obszerne kółka oraz kilka głębokich przysiadów. Jeżeli czujesz, że niektóre twoje mięśnie są mocno przykurczone, możesz też delikatnie rozmasować je specjalnym wałkiem. Dopiero tak przygotowany wsiadaj na rowerek stacjonarny i czerp przyjemność z jazdy!
Więcej artykułów o zdrowiu fizycznym znajdziesz w serwisie https://www.pilka-nozna.pl/.
Twoja rozgrzewka nie powinna się jednak zakończyć w momencie wejścia na rowerek. Zanim bowiem osiągniesz na nim satysfakcjonujące cię tempo lub maksymalnie zwiększysz opór urządzenia, przynajmniej przez dziesięć minut spróbuj jechać na nim wolnym tempem. Tak samo możesz zakończyć cały trening.